Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aceiro_di_Nnabar
Zero Kiryuu
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:53, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ranmaru spoglądał na Takao. Na jego wroga od pierwszego spojrzenia. Uniósł brew kiedy rudowłosy zachichotał. A więc brak krzesła Yoru był jego sprawką. Westchnął i poczochrał włosy. Słowa które wypowiedział zdawały się same wydostać z jego ust. Ale na tonie jego głosu odbiło się to w jakim stanie się znajdował.
- Myślę, że Takao powinien iść po to krzesło.. bądź oddać jej swoje.. - nie patrzył ani na rudowłosego ani na ciemnowłosą. Po prostu powiedział to. Takao natychmiast zmierzył go wzrokiem. A Shiroi nadal nie zamierzał na nikogo patrzeć.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Yoru
Seisevan Akuma
Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:42, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Zmierzyła wzrokiem Ranmaru, który błądził wzrokiem po blacie ławki. Następnie spojrzała na Takao, który z nieukrywaną niechęcią wychodzi z sali po krzesło.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Aceiro_di_Nnabar
Zero Kiryuu
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:38, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy usłyszał szuranie krzesła postanowił podnieść wzrok. Powolnym wręcz ruchem uniósł głowę i spojrzał w stronę skąd dobiegał do niego ten dźwięk. Ku jego zdumieniu Takao wyszedł z sali. Aż nie mógł się powstrzymać i otworzył usta ze zdziwienia. Jego słowa podziałały na jego najgorszego wroga? Wydał z siebie bliżej nie określony dźwięk który ukazał jak bardzo zdumiony jest w tej chwili. Zaraz zaraz... jak to mogło się stać? Zamrugał kilkakrotnie. A jednak to stało się naprawdę. Prychnął ale na jego ustach zamajaczył uśmieszek. Ludzie zaskakiwali go tak samo często jak zaskakiwał samego siebie..
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Yoru
Seisevan Akuma
Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:33, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Yoru opuściła głowę, odrobinę speszona, lecz za chwilę uniosła ją, gdyż drzwi do klasy się otworzyły. W progu stanął Takao z naburmuszoną miną. Trzymał w rękach krzesło i z grymasem na twarzy podszedł do ławki i podał krzesełko dziewczynie.
- A przepraszam? - ponaglił Takao nauczyciel.
Ten mruknął cicho pod nosem i wrócił na miejsce. Yoru spojrzała za nim i z ironią podziękowała. Zaczęła się kolejna nudna lekcja.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Aceiro_di_Nnabar
Zero Kiryuu
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:55, 08 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
W głębi duszy Ranmaru był zadowolony z zaistniałej sytuacji, jednak nikomu nie dał tego po sobie poznać. Tym razem postanowił uważnie słuchać na lekcji, zapisywać wszystkie notatki szczególnie starannie. Tak naprawdę tym zachowaniem uciekał. Uciekał od własnych myśli, chciał za wszelką cenę nie myśleć o niczym. Od czasu do czasu zamienił na lekcji słowo z Josuke, ale ani na Takao ani na Yoru nawet nie śmiał spróbować spojrzeć. Czuł na sobie wzrok przyjaciela który zajmował sąsiednie miejsce. Westchnął a dokładnie po tym rozległ się dzwonek. Uczniowie poderwali się z miejsc.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|